czwartek, 17 marca 2016

"Ponieważ Cię kocham" - Guillaume Musso



    Dziś przedstawiam Wam kolejną powieść autora, który zdecydowanie zasługuje na uwagę. Jeśli śledzicie mojego bloga, to wiecie, że powieścią "Będziesz tam?" byłam zauroczona. Jak jest w przypadku "Ponieważ cię kocham". Zaraz się dowiecie.
      W pewne popołudnie w centrum handlowym w Los Angeles przez nieuwagę opiekunki ginie pięcioletnia  Layla. Dziewczynka jakby rozpłynęła się w powietrzu. Nikt nie żąda za nią okupu, całkowity ślad zaginął. Zrozpaczeni rodzice Layli nie mogą dojść do siebie po stracie córeczki. Każde z nich radzi sobie z tym w inny sposób. Nicole, znana skrzypaczka, rzuca się w wir pracy, szukając zapomnienia. Mark, znany psycholog, nie mogąc poradzić sobie z tą tragedią stacza się na samo dno. Ląduje na ulicy a swoją rozpacz próbuje utopić w alkoholu.           Dokładnie pięć lat po zaginięciu, Layla ni stąd ni zowąd pojawia się w tym samym miejscu. Mark, lecąc po córeczkę, w kółko zadaje sobie pytanie co się działo z dziewczynką przez ten czas. Czy opowieść Layli go usatysfakcjonuje? Czy pogodzi się w końcu z przeszłością?
     Lot z Los Angeles do Nowego Jorku. Trzy osoby, trzy różne historie. W samolocie trójka ludzi, którzy coś stracili, przed czymś uciekają. Tak, ten lot zdecydowanie zmieni ich życie. Ich losy się połączą. Mark wraca z córeczką do domu, do żony. Eve to bezdomna zbuntowana nastolatka, która szuka zemsty. Alyson to córka milionera, która żyje z dnia na dzień siejąc wokół swojej osoby atmosferę skandalu. Jednak nikt nie wie, jak mroczną tajemnicę kobieta skrywa. Trzy historie. Musso pokazuje nam, że nie ma czegoś takiego jak zbieg okoliczności. Losy ludzi się ze sobą przeplatają, łączą. Czasem zdarza się tak, że z ich przecięcia powstaje coś dobrego lub złego. Ale nic nie dzieje się bez przyczyny. Wszystko ma swój cel.
    Nie będę rozwodzić się nad tym, jak jest powieść skonstruowana, czy czyta ją się szybko czy nie. Czy wciąga czy nie. To tutaj, teraz nie jest zupełnie ważne. Najważniejsze są emocje.
     Musso ponownie udowadnia, że zasługuje na me uwielbienie. Jak to się mówi, do trzech razy sztuka. Czytam już kolejną jego książkę. Jeśli tym razem mnie nie rozczaruje, Musso stanie się moim najukochańszym pisarzem! Obok jego książek nie można przejść obojętnie. Autor swoją prozą wzbudza emocje w czytelniku. I są to naprawdę silne emocje. W przypadku "Ponieważ Cię kocham" emocje buchają wręcz, że się tak wyrażę kolokwialnie. Na pewno ta książka będzie miała zupełnie inny charakter dla osób, które posiadają dzieci. Ja jako matka płakałam jak bóbr czytając niektóre fragmenty. A już koniec powieści totalnie mnie rozstroił. W sumie można powiedzieć, że miałam ogromnego kaca książkowego. W sumie to nadal mam, bo zaczęłam dwie książki i po kilkunastu stronach nie jestem w stanie czytać dalej. Mam nadzieję, że mi to w końcu minie. A ja Wam ponownie polecam powieści Musso. Ja jak tylko będę miała okazję w ciemno sięgnę po kolejną książkę. Polecam!

P.S. Przepraszam za powtórzenia ;-)
   

Tytuł:  "Ponieważ Cię kocham"
Autor: Guillaume Musso
Wydawca: Albatros
Rok: 2009
Ocena:  9/10

0 komentarze:

Prześlij komentarz

Jeśli już tu jesteś, zostaw po sobie ślad. :-)

 

Copyright © 2008 Green Scrapbook Diary Designed by SimplyWP | Made free by Scrapbooking Software | Bloggerized by Ipiet Notez