Po raz kolejny miałam okazję przypomnieć sobie dalsze losy mojej ulubionej bohaterki literackiej Ani.
Spełnia się jedno z największych marzeń naszej uroczej Ani. W końcu zostaje doktorową Blythe i może zamieszkać w swoim wymarzonym domu na Przystani Czterech Wiatrów. Dla młodego małżeństwa zaczyna się nowy rozdział w życiu - jeden z najpiękniejszych. Mogą cieszyć się swoim szczęściem. Ania i Gilbert bardzo szybko zyskują wspaniałych przyjaciół - kapitan Jim, stary żeglarz, który raczy swoimi wspaniałymi opowieściami o przygodach, jakie przeżył. Ewa Moore młoda dziewczyna, która na pozór jest smutną i zgorzkniałą osobą zostaje najlepszą przyjaciółką Ani. Nie było to łatwe, ale urok pani doktorowej działa na wszystkich. Państwo Blythe w swoim wymarzonym domku spędzają piękne chwile, ale też i smutki..
Książki Lucy Maud Montgomery chyba nigdy mi się nie znudzą. Ania czaruje mnie tak samo jak dziesięć lat temu. Tak naprawdę nie wiem co mogłabym jeszcze napisać o książkach tej autorki. Jedne są gorsze drugie lepsze, jak u każdego pisarza. Dlatego też może skupię się na nowych bohaterach powieści.
Kapitan Jim oczarował mnie totalnie swoją dobrocią i talentem do opowiadania swoich historii. Polubiłam go od razu. To jest chyba jedna z najbardziej wyróżniających się postaci pobocznych wśród wszystkich przeczytanych przeze mnie części o Ani do tej pory. Na uwagę zasługuje także postać Ewy Moore. Z początku bardzo ostrożna i zamknięta w sobie kobieta, która pała nienawiścią do każdej osoby, która jest szczęśliwa. Na jej zgorzknienie miało wpływ niezbyt szczęśliwe dzieciństwo. Jednak pod wpływem Ani i przyjaciół kobieta się zmienia w czarującą osobę. Bardzo ciekawa postać z niej. Chwilami mnie nawet intrygowała.
Do czego mogę się przyczepić to to, iż za mało ponownie było postaci Gilberta w książce. Krótkie epizody, w których się pojawiał to chyba zdecydowanie za mało, jako że jest zaraz po Ani głównym bohaterem serii.
"Wymarzony Dom Ani" to kolejna przeurocza opowieść o mojej rudowłosej ulubienicy, która stała się już prawdziwą kobietą, jednak nie straciła tej dziecięcej radości, którą zawsze miała w sobie. I być może właśnie ta cecha sprawia iż jest taka czarująca.
Polecam! :)
Tytuł: "Wymarzony dom Ani"
Autor: Lucy Maud Montgomery
Wydawca: Nasza Księgarnia
Rok: 1998
Ocena: 7/10
Książka przeczytana w ramach wyzwań:
5 komentarze:
Gdybym tylko miała te ksiażki gdzieś w zanadrzu, bardzo chętnie jeszcze raz bym przeczytała :-)
Mam wszystkie za wyjątkiem pierwszej części, która została w pociągu;( Pamiętam że przeczytałam wszystkie i przy każdej dobrze się bawiłam! Teraz jakoś bardziej w głowie mam filmy z Anią:)
Hehe, ja po przeczytaniu pierwszych dwóch części obejrzałam wszystkie filmy o Ani :)
Witam!
Zapraszam do wzięcia udziału w zabawie. Nie jest to obowiązkowe, choć nie ukrywam, że chciałabym poznać Twoje odpowiedzi.
http://laranotsil.blogspot.com/2013/09/nominacja-do-liebster-award_17.html
Do Ani mam ogromny sentyment, do dziś na mojej półce znajduje się cała seria do której na pewno jeszcze powrócę. Pozdrawiam ciepło;)
Prześlij komentarz
Jeśli już tu jesteś, zostaw po sobie ślad. :-)