środa, 10 lutego 2016

"Biała róża" - Amy Ewing


    Nie minęło kilka dni odkąd przeczytałam pierwszą część powieści Amy Ewing, a już sięgnęłam po "Białą różę". Wszystko dzięki Wydawnictwu Jaguar i ich konkursie na Facebooku.

   Violet Lasting udało się uciec ze szponów Diuszesy Jeziora. Towarzyszą jej Ash i Raven, przyjaciółka, która jest na skraju załamania. Przed nimi trudne zadanie. Muszą dotrzeć do kręgu Farm, gdzie znajdą schronienie. Jednak to dopiero początek. Violet wydaje się być jedyną nadzieją osób, które zdecydowały się walczyć z arystokracją. Dziewczyna nie zdaje sobie sprawy czym są tak naprawdę Augurie i nie wie jaka moc w niej drzemie. Czy dziewczyna dołączy do ruchu i pomoże w walce z arystokracją?

        "Biała róża" jest zdecydowanie lepsza niż "Klejnot". W pierwszej części akcja momentami się ciągnęła, w drugiej wydarzenia następują po sobie tak, że trudno złapać oddech. Jednak nie jest to przytłaczające. Z zainteresowaniem śledzimy losy bohaterów. Wątki skupiają się głównie na Violet i jej próbie poznania swojej mocy. Na temat tego co się dzieje w Klejnocie po ucieczce dwóch surogatek i towarzysza autorka rzuca tylko luźne informacje. Na sam koniec dostajemy bombę, która zmienia całkowicie sytuację. Aż normalnie żal, że w takim momencie zakończono książkę! Ja chcę więcej!

        W "Białej róży" bohaterowie się zmienili. Ich sytuacja się zmieniła, więc musiało to się odbić na nich samych. Najbardziej widoczne jest to u Violet i Raven. Violet dojrzała, stała się silniejsza i odważniejsza nie tracąc przy tym swojej troski o innych. Dziewczyna chętnie poświęca się dla  dobra swoich najbliższych. Pobyt Raven w Klejnocie zostawił na niej wielkie piętno. Dziewczyna chwilami zdaje się być niespełna rozumu, a za chwilę potrafi wypowiedzieć słowa tak trafne, że rozmówcę wbija w fotel z szoku. Potrafi stwierdzić jakie emocje siedzą w człowieku. To było niesamowite. Mam nadzieję, że jej wątek będzie dalej pociągnięty w kolejnych częściach.

        Myślę, że w przypadku "Białej róży" żaden czytelnik nie może zarzucić, że fabuła została zerżnięta z jakiejś innej książki. Przynajmniej ja się niczego takiego tutaj nie dopatrzyłam. No ale być może jestem nieobiektywna. Ta powieść to ciekawa lektura, ambitna także nie, ale mogę ją zaliczyć do interesujących.

      "Biała róża" zdecydowanie bardziej udała się Amy Ewing. Czyta się ją szybko i z wielkim zainteresowaniem. Trudno było mi się oderwać od niej, ciągle powtarzałam sobie jeszcze jeden rozdział i w ten sposób przeczytałam pół książki. Dawno żadna powieść mnie tak nie wciągnęła, przeważnie czytam kilka dni, a "Białą różę" pochłonęłam w dwa dni. I chcę więcej! Nie mogę doczekać się kolejnej części!


Tytuł:  "Biała róża"
Autor: Amy Ewing
Wydawca: Jaguar
Rok: 2016
Ocena:  8/10
Klejnot 2. Biała Róża [Amy Ewing]  - KLIKAJ I CZYTAJ ONLINE


Dziękuję Wydawnictwu Jaguar za udostępnienie książki



0 komentarze:

Prześlij komentarz

Jeśli już tu jesteś, zostaw po sobie ślad. :-)

 

Copyright © 2008 Green Scrapbook Diary Designed by SimplyWP | Made free by Scrapbooking Software | Bloggerized by Ipiet Notez