Od dawna miałam chrapkę na "Wybranych" więc jak tylko książka pojawiła się w mojej bibliotece, popędziłam co tchu, żeby ją dorwać. Miałam szczęście - za jednym zamachem w moje ręce wpadli i "Wybrani" i "Dziedzictwo". Skończyłam już obie, jak na moje możliwości, w zawrotnym tempie. Dziś czas na recenzję pierwszej części serii Nocna Szkoła.
Allie Sheridan uwielbia pakować się w kłopoty. Wraz se swoim przyjacielem Markiem uprzykrzają życie swoim nauczycielom w szkole. Przez to dziewczyna często zmienia szkoły. Któregoś dnia Allie trafia na komisariat za swoje wybryki. Rodzice stwierdzili, że miarka się przebrała. Wysyłają ją do elitarnej szkoły z internatem, która nosi nazwę Akademia Cimmeria. Dziewczyna jest zrozpaczona i już wie, że znienawidzi tą szkołę.
Akademia Cimmeria nie jest zwykłą szkołą. To placówka dla wybranych. Ale Allie wcale nie czuje się wybraną. Wręcz przeciwnie. Do tego cały czas zastanawia się, jakim cudem trafiła do tej elitarnej szkoły, skoro jest ona zwykłą dziewczyną, która nie ma wpływowych rodziców, jak reszta uczniów. Wszyscy uczęszczający do szkoły mają potomków, którzy także się uczyli w Cimmeri. Oprócz Allie. Dziewczyna chce się dowiedzieć prawdy. W swoim dochodzeniu trafia na wiele sekretów, które mogą przyprawić o gęsią skórkę.
Prawdę powiedziawszy, patrząc na okładkę, spodziewałam się po tej książce czegoś zupełnie innego. Myślałam, że będę czytać powieść fantastyczną z jakimiś dziwnymi stworzeniami, a otrzymałam trzymający w napięciu kryminał, gdzie nic tak do końca nie jest jasne. Byłam szczerze zaskoczona, ale bardzo pozytywnie. Akcja trzyma w napięciu od pierwszych stron aż do samego końca. Czytelnik nie nudzi się ani przez chwilę.
Nie czytałam jeszcze tego typu książki, dlatego też fabuła może wydawać mi się oryginalna i ciekawa. Sekrety, jakie skrywa ponury gmach Akademii Cimmeria zaskakiwały mnie co chwilę. Nie tego się spodziewałam. Stąd też dla mnie książka była bardzo interesująca.
Postać Allie także jest ciekawie przedstawiona. Na początku poznajemy zbuntowaną i złowrogo nastawioną do świata dziewczynę w czerwonych glanach. Na kartach powieści obserwujemy zmiany, jakie zachodzą w charakterze Allie pod wpływem wydarzeń, dziejących się w Cimmeri i jej przyjaciół. Osoby, które ją otaczają znacznie wpływają na jej postawę wobec świata.
To, co psuło mi przyjemność czytania to wątek miłosny, który momentami za bardzo wysuwa się na pierwszy plan i jest dość irytujący. Jak przystało na powieść dla młodzieży, mamy trójkąt miłosny - Sylvain, Allie i Carter. Cóż, niezdecydowanie dziewczyny dosyć mocno mnie denerwowało, aczkolwiek spodziewałam się, że czytając "Wybranych" natknę się na taki motyw.
Powieść C. J. Daugherty porywa czytelnika w niezwykły świat już od pierwszych stron. To jest naprawdę idealna lektura na te jesienne i dżdżyste dni. Polecam mimo wszystko. Ja spędziłam czas przy lekturze "Wybranych" bardzo przyjemnie.
Prawdę powiedziawszy, patrząc na okładkę, spodziewałam się po tej książce czegoś zupełnie innego. Myślałam, że będę czytać powieść fantastyczną z jakimiś dziwnymi stworzeniami, a otrzymałam trzymający w napięciu kryminał, gdzie nic tak do końca nie jest jasne. Byłam szczerze zaskoczona, ale bardzo pozytywnie. Akcja trzyma w napięciu od pierwszych stron aż do samego końca. Czytelnik nie nudzi się ani przez chwilę.
Nie czytałam jeszcze tego typu książki, dlatego też fabuła może wydawać mi się oryginalna i ciekawa. Sekrety, jakie skrywa ponury gmach Akademii Cimmeria zaskakiwały mnie co chwilę. Nie tego się spodziewałam. Stąd też dla mnie książka była bardzo interesująca.
Postać Allie także jest ciekawie przedstawiona. Na początku poznajemy zbuntowaną i złowrogo nastawioną do świata dziewczynę w czerwonych glanach. Na kartach powieści obserwujemy zmiany, jakie zachodzą w charakterze Allie pod wpływem wydarzeń, dziejących się w Cimmeri i jej przyjaciół. Osoby, które ją otaczają znacznie wpływają na jej postawę wobec świata.
To, co psuło mi przyjemność czytania to wątek miłosny, który momentami za bardzo wysuwa się na pierwszy plan i jest dość irytujący. Jak przystało na powieść dla młodzieży, mamy trójkąt miłosny - Sylvain, Allie i Carter. Cóż, niezdecydowanie dziewczyny dosyć mocno mnie denerwowało, aczkolwiek spodziewałam się, że czytając "Wybranych" natknę się na taki motyw.
Powieść C. J. Daugherty porywa czytelnika w niezwykły świat już od pierwszych stron. To jest naprawdę idealna lektura na te jesienne i dżdżyste dni. Polecam mimo wszystko. Ja spędziłam czas przy lekturze "Wybranych" bardzo przyjemnie.
Tytuł: "Wybrani"
Seria: Nocna Szkoła cz. 1
Autor: C.J. Daugherty
Wydawca: Wydawnictwo Otwarte
Rok: 2013
Ocena: 8/10
5 komentarze:
Też spodziewałam się powieści fantastycznej, jak natknęłam się na "Wybranych" :> A kilka dni później czytałam już drugą część po angielsku (to był maj), bo nie mogłam wytrzymać bez kontynuacji :)
Zaprasza do przeczytania mojej recenzji o tej książce: http://endlessbooks.blogspot.com/2013/09/26-wybrani-cj-daugherty.html
Pozdrawiam :)
Faktycznie, ja też byłam szczerze zaskoczona, gdy dowiedziałam się, że to nie fantastyka :) U mnie książka czeka na półce, ale myślę, że już niedługo ;D Tylko trochę martwi mnie ten trójkąt miłosny... Może nie będzie mi tak bardzo przeszkadzał :)
Obydwie częsci świetne, teraz czekam na III tom :)
To trzecia recenzja "Wybranych", którą ostatnio czytam i wszystkie bardzo się od siebie różnią. Chyba nie mam innego wyjścia, jak osobiście przeczytać tą serię, by przekonać się, jak to w końcu jest ;) Trochę niepokoi mnie ten wątek miłosny, ale... może mi się spodoba? W końcu dałaś aż 8 punktów!
Pozdrawiam ciepło i czekam na więcej,
J.
Przeczytałam już dawno temu, ale mam podobne mniemanie. Oprócz tego, że już czytałam podobną książkę parę lat temu. Mi również trochę wątek miłosny przeszkadzał, ale nie było aż tak źle :)
Prześlij komentarz
Jeśli już tu jesteś, zostaw po sobie ślad. :-)