piątek, 11 grudnia 2015

"Wyspa potępionych" - Melissa de la Cruz


        Co by było, gdyby wszystkie złe charaktery, występujące w bajkach zamknąć w  jednym miejscu i raz na zawsze się od nich uwolnić? Taką wizję przedstawia nam Melissa de La Cruz w swojej powieści "Wyspa potępionych".
      20 lat temu król Auradonu, bajkowa Bestia wygnał wszystkich złoczyńców z baśni i zamknął ich na wyspie, z której nie da się wydostać. Ich życie było nudne i monotonne. Cóż, taki los złego charakteru. Jednak w czasach obecnych taką samą egzystencję prowadzą dzieci złoczyńców. Można powiedzieć, że płacą za błędy swoich rodziców.
          Mal to córka Diaboliny. Robi wszystko, aby jej matka była z niej zadowolona. Ojcem Jaya jest Dżafar, sułtan z baśni o Alladynie. Evie jest córką Złej Królowej, która chciała otruć Śnieżkę. Carlos to potomek Cruelli de Mon, która próbowała ukraść 101 dalmatyńczyków. Czwórka dzieci "najnikczemniejszych z nikczemnych" musi udowodnić, że są godnymi następcami swoich rodziców. Wyruszają na niebezpieczną wyprawę. Ale czy tak naprawdę żyją tylko po to, aby czynić zło?
      "Wyspa potępionych" to bardzo przyjemna lektura. Nie wesoła - przyjemna. Dzięki niej mogłam przenieść się do czasów swojego dzieciństwa i powspominać bajki Disneya. Któż ich nie oglądał, prawda? Chyba każda z dziewczynek chciała być księżniczką, a chłopiec księciem na białym koniu. Przesadzam? Chyba nie. Ale wystarczy dygresji. Melissa de la Cruz wpadła na oryginalny pomysł na fabułę. Ileż razy zastanawiałam się co by się działo z bohaterami bajek, gdyby był ciąg dalszy. A tu proszę, mam odpowiedź. Może nie takiej się spodziewałam, ale ta wersja też jest ciekawa.
      Melissa de la Cruz stworzyła powieść bardzo klimatyczną, którą czyta się szybko i przyjemnie. Lekki, prosty i plastyczny język sprawia, że zatracamy się w lekturze na długie godziny. Akcja nie toczy się szybko, jednak nie nudzimy się podczas czytania. Bohaterowie są postaciami wyrazistymi i zapadają w pamięć. Zwłaszcza Mal i Carlos przykuli moją uwagę. Cała czwórka głównych postaci na kartach książki przechodzi przemianę. Widzimy, jak rodzi się między nimi przyjaźń, choć drzemiące w nich "zło" im na to nie pozwala... ;-)
     Wcześniej wspomniałam, że powieść Melissy de la Cruz mimo, że jest przyjemna, nie należy do wesołych. Dlaczego? Otóż autorka porusza dość trudny temat, jakim jest próba sprostania wymaganiom, jakie stawiają swoim potomkom rodzice. Ileż to córek i synów słyszy dziennie "rozczarowujesz mnie", "nie tego się po Tobie spodziewałam". Każdy chyba zdaje sobie sprawę, jak takie słowa mogą ranić. Poczucie własnej wartości gwałtownie spada i powoli dziecko zaczyna sobie myśleć, że nie zasługuje na miłość własnych rodziców. Przykre, ale bardzo prawdziwe.
       "Wyspa potępionych" to miła lektura, która wskazuje na problem, z jakim spotkał się nie jeden z nas. Czasem dziecko musi zasłużyć sobie na miłość rodziców. Tak nie powinno być i każdy o tym wie. Każdy z nasz szuka akceptacji i zrozumienia wśród najbliższych. Każdy z nas szuka miłości. I nawet dzieci złoczyńców zasługują na szczyptę dobra w ich życiu.


Tytuł: "Wyspa Potępionych"
Autor: Melissa de la Cruz
Wydawca: Egmont Polska
Rok: 2015
Ocena:  7/10




środa, 9 grudnia 2015

Darmowe książki dla Blogerek. Ciekawa akcja


Hej, 
dziś chciałabym Wam przedstawić ciekawą akcję, na jaką natknęłam się na jednym z blogów. A mianowicie Wydawnictwo Wymownia przygotowało ofertę dla Blogerek - ebooki za darmo. Chętnie przyłączam się do tej akcji. Myślę, że warto :-)
Was też zachęcam.
Więcej informacji znajdziecie TUTAJ
Pozdrawiam


P.S. W ciągu najbliższych dni możecie spodziewać się kolejnej notki recenzyjnej.
P.S. Zwróćcie uwagę na Ankietę zamieszczoną na blogu. Będę wdzięczna za odpowiedzi :-)

czwartek, 3 grudnia 2015

"Głos" - Anne Bishop


  To nie będzie typowa recenzja.  Raczej określiłabym to opinią. Książka sobie liczy ok. 100 stron, tak więc trudno będzie mi napisać recenzję, nie zdradzając szczegółów.

Opis:
W małej wiosce opodal miasta Wizja ludzie nie znają smutku ani rozpaczy. Ale ta na pozór idylliczna społeczność skrywa okropną tajemnicę. W dzieciństwie Nalah nie rozumiała, dlaczego zawsze gdy jest smutna, rodzice każą jej zanosić ciastka niemej dziewczynce nazywanej Głosem. Wiedziała tylko, że potem smutki znikają. Dopiero kiedy dorosła, odkryła mroczną prawdę, a wtedy zapragnęła uciec z wioski, która stała się dla niej więzieniem. Jednak dopiero po wizycie w Wizji, gdzie trafiła do Świątyni Smutku, pojęła, co musi uczynić, by w pełni odzyskać wolność…


     Ta opowiadanie jest trochę inne, niż wcześniejsze powieści z cyklu Efemera. To Nie znaczy, że jest gorsze. Powiedziałabym, że wręcz przeciwnie. "Głos" praktycznie w żaden sposób nie nawiązuje do poprzednich części cyklu. Raczej jest wprowadzeniem do kolejnej. I to bardzo udanym wprowadzeniem. Przypuszczam, że można by było z tego zrobić oddzielną serię, której początkiem byłoby to opowiadanie. Ale czy moje dywagacje są prawdziwe to się okaże, jak przeczytam "Most marzeń" - ostatnią część serii. 

    Narratorem w opowiadaniu "Głos" jest młoda Nalah, mieszkająca w Wizji. Od malutkiego nauczona jest, że gdy tylko trapią ją jakieś smutki, troski, dziewczyna ma upiec ciasteczko i zanieść  niemej dziewczynie, którą nazywają Głosem. Kiedy dziewczyna zjada ciastko, smutki znikają. Pewnego razu Nalah przypadkiem zwraca uwagę na blizny Głosu. Wtedy zaczyna do niej docierać, że coś jest nie w porządku. 

    Opowiadanie porusza bardzo trudne tematy - czy można poświęcić jedną osobę dla dobra ogółu? Czy szczęśliwe życie większości może być okupione cierpieniem jednej osoby? I dlaczego akurat tej? Co ona zawiniła, że musi przechodzić katusze, aby reszcie żyło się lepiej? Czy to jest sprawiedliwe? Czasami bezduszne i egoistyczne postępowanie ludzi może doprowadzić do tragedii. Tak mogłoby być w przypadku Nalah i Głosu.. 

Krótko mówiąc - gorąco polecam!

“Nazywali ją Głosem, ponieważ go nie miała.”

Tytuł: "Głos"
Autor: Anne Bishop
Wydawca: Initium
Cykl: Efemera część 2.5
Rok: 2013
Ocena:  8/10
Głos [Anne Bishop]  - KLIKAJ I CZYTAJ ONLINE




poniedziałek, 30 listopada 2015

Premiery - Grudzień 2015


Hej,
jako że dziś 30 listopada, czas przyjrzeć się co tam wydawnictwa planują na grudzień. Wybrałam oczywiście te pozycje, które mnie najbardziej interesują.


"Greccy herosi według Percy`ego Jacksona" - Rick Riordan

Kto uciął głowę Meduzie? Kogo wychowała niedźwiedzica? Kto ujarzmił Pegaza? Wie to doskonale każdy heros, a Percy Jackson opowie wam o bohaterskich czynach Perseusza, Atalanty, Bellerofonta i wielu innych greckich bohaterów.

Ten zbiór opowieści w zabawnym, swobodnym stylu, do jakiego Percy przyzwyczaił już czytelników.

Wydawnictwo: Galeria Książki
Data premiery: 02.12.2015











"W abecadłowie, czyli bunt literek" - Dorota Wierzbicka

Zastanawialiście się, co by się stało, gdyby któregoś dnia zniknęła na przykład literka B? Nie byłoby Bójek, nic by nas nie Bolało, ale też nie byłoby Biszkoptów ani Babć!
Gdyby zabrakło literki S, nie byłoby Słodyczy, Serdecznych Słów i Słońca! A bez literki K nie byłoby Książek – także tej, zwariowanej historii o znikających literkach i zamieszaniu, jakie to spowodowało na świecie!
Dorota Wierzbicka – na co dzień przywołująca litery do porządku w naszym wydawnictwie – w swojej debiutanckiej książeczce zaprosiła je do współpracy i ułożyła z nich cudowną historię o literkowej rewolucji, która pewnego razu ogarnęła miasteczko zamieszkane przez słowa:
"Klamka zapadła. Każda z literek
sama opuszcza zielony skwerek. 
Pierwsze się żegna ambitne A, 
reszcie literek robiąc »Pa, pa«. "
Alfabet opustoszał, a samodzielne literki w tym czasie wspaniale się bawiły. Małe czytelniczki i mali czytelnicy mogą doskonale bawić się razem z nimi – puścić wodze fantazji i podróżować po miejscach, w których rzeczy zyskują nowe znaczenie. Książka łączy to, co najlepsze: rozśmieszając, przemyca odrobinę wiedzy o współczesnym świecie.

Wydawnictwo: Literackie
Data premiery: 02.12.2015




"Inspirujące złote myśli" - Valentina Harper

Pokoloruj swoje marzenia. Podążaj za swoim sercem.
Życie to przygoda i wszystkie marzenia mogą się spełnić! Pamiętaj o nich kolorując "Inspirujące złote myśli", kolorowankę, która na każdej stronie daje nadzieję i pokrzepienie. Trzydzieści relaksujących ilustracji zaprojektowanych tak, żeby pobudzić twoją kreatywność i wzmocnić ducha.
Wypełnij kolorami kunsztowne ilustracje utalentowanej artystki Valentiny Harper i nadaj im własny, niepowtarzalny charakter. Niech radosne złote myśli będą twoją inspiracją!
Możesz też kierować się przykładami pokolorowanymi przez Marie Browning.
Wszystkie strony, wydrukowane na wysokiej jakości papierze są perforowane, więc bez trudu możesz je wyrwać i zachować. Możesz je pokolorować markerami, długopisami żelowymi, akwarelami czy kredkami.
Wydawnictwo: Amber
Data premiery: 10.12.2015





"Henryk VII. Król i jego dwór" - Alison Weir

Henryk VIII, król słynący ze swoich wpływów i wyróżniający się inteligencją, stał na czele jednego z najwspanialszych i jednocześnie najbardziej niebezpiecznych dworów w renesansowej Europie. Po raz pierwszy tak szczegółowa biografia charyzmatycznego monarchy została ukazana na tle kulturowych, społecznych i politycznych wydarzeń tamtych czasów. Alison Weir zaskakująco dokładnie opisuje życie na angielskim dworze – rywalizacje frakcji politycznych, dworską modę, uczty i turnieje, tworząc wielobarwny obraz intryg, zdrad i spisków.

Wydawnictwo: Astra
Data premiery: 11.12.2015






Grudzień nie obfituje w wiele interesujących mnie nowości.
A na co wy czekacie?

piątek, 27 listopada 2015

"Paranoia" - Piotr Adach


  Dziś przedstawię wam książkę Piotra Adacha, osiemnastoletniego ucznia krakowskiego liceum. "Paranoia" jest jego debiutem. Książkę ukończył mając siedemnaście lat. Ten młodziutki chłopak zasługuje na to, aby śledzić, jak będzie rozwijać się jego twórczość. Powiem tyle, że jest obiecująco.
         Paranoia to pierwszy, niedoskonały świat stworzony przez Stwórcę. Podzielona jest na dwie części. Wschodnią część dzielą ze sobą dwie skłócone krainy. Zapomniane Równiny zamieszkują trzy plemiona Ankharów. To stworzenia, które składają się z samych szkieletów. Natomiast Organiczna Dżungla jest, jak to opisał autor "lasem ociekających krwią kończyn, stanowi dom dla gustujących w kościach bestii".
    Pewnego dnia święty mur, oddzielający te krainy rozpada się. Bestie Organicznej Dżungli mają możliwość zaspokoić swój głód. Najbliżej położonym plemieniem są Jelenie i to oni staną się pierwszymi ofiarami. Los Zapomnianych Równin ocalić może Jeleń ze złamanym rogiem. Czy uda mu się uratować Paranoię?
       Na początek kilka słów o okładce. Jako że czytałam książkę w formie ebooka, nie miałam całego jej obrazu. Dopiero później poszukałam wersji papierowej w internecie. Na pierwszy rzut oka intryguje. Odcienie granatu, szkielet wzbudzają niepokojące uczucia. Tylko czcionka tytułu mi osobiście tutaj nie pasuje, chociaż współgra z całością. Trochę żałuję, że nie mam wersji papierowej książki, bo doszły mnie słuchy, że znajdują się w niej rysunki. Chętnie bym je zobaczyła.
       Autor miał genialny pomysł na fabułę! Jest oryginalna i zdecydowanie nie do podrobienia.  Na coś takiego jeszcze nikt nie wpadł. Wielki szacun za wykreowanie takiego świata. Widać, że Piotr Adach ma wielką wyobraźnię i wie jak przedstawić ją, aby czytelnik potrafił ją sobie też wyobrazić. Duży plus za to. Trochę muszę przyczepić się do wyobrażenia Ankharów. Ich kreacja wydaje mi się trochę nielogiczna. Jak stworzenia składające się tylko z kości mogą tryskać krwią? No nie grało mi to zupełnie i trochę przeszkadzało w czytaniu, bo ciągle się nad tym zastanawiałam. Takich nieścisłości, które wywoływały lekkie zgrzyty było więcej, ale nie będę ich tu przytaczać. To jest debiut tego autora, więc mogę przymknąć na to oko ;-)
       Natomiast nie mogę przejść obojętnie obok języka, jakim jest napisana "Paranoia". I to jest chyba największy minus tej powieści. Styl, jakim jest napisana książka pozostawia wiele do życzenia. Dialogi chwilami były naprawdę sztywne, w strasznie pompatycznym tonie przez co ciężko się czytało. Autor stosuje bardzo dużo dziwnych sformułowań, porównań, metafor. Jak dla mnie było tego zdecydowanie za dużo. Używanie przez bohaterów słowa "AHIJN!" jako pozdrowienia było dość ciekawym pomysłem, aczkolwiek ten wyraz też brzmi za bardzo patetycznie. 
       Na koniec krótko o bohaterach. Scout - naiwny Jeleń, któremu brak pewności siebie. Moim zdaniem był zbyt mało wyraźny jako bohater. Bardziej do gustu przypadła mi Tiara i Orion. No i oczywiście na uwagę zasługuje postać Bezimiennego, który od samego początku mnie intrygował i tak do końca  nie wiemy kim on jest. 
        Podsumowując "Paranoia" to dość udany debiut, któremu sporo jeszcze brakuje do ideału. Fanom fantastyki może się spodobać zwłaszcza fabuła, która wnosi do gatunku świeżość. Biorąc pod uwagę na wiek autora, można się spodziewać, że jeszcze o nim usłyszymy. I na pewno będę śledzić jego poczynania.


Tytuł: "Paranoia"
Autor: Piotr Adach
Wydawca: Nowy Świat
Rok: 2015
Ocena:  6/10
Paranoia  [Piotr Adach]  - KLIKAJ I CZYTAJ ONLINE

Za możliwość przeczytania książki dziękuję autorowi.

wtorek, 24 listopada 2015

PRZED PREMIERĄ "Wydział" - Miłosław Czarnecki


      Dziś przedstawię Wam przedpremierową recenzję książki "Wydział" Miłosława Czarneckiego wydaną przez Wydawnictwo Novae Res. Zapraszam do lektury.
      "Wydział" to nie jest powieść, to nie jest też zwykła książka. "Wydział" to zbiór 26 opowiadań oficerów wydziału jednej z komend wojewódzkich policji. Są to relacje ze śledztw, prowadzonych przez ostatnie 30 lat. Głównie dotyczą one zabójstw. Jako że są one oparte na faktach, brak w nich szczegółowych danych, dotyczących czasu, miejsca i osób, które w nich brały udział.
   Książka "Wydział" podzielona jest na dwie części - pierwsza składa się ze wspomnianych 26 opowiadań, druga to wywiad z autorem. Z tyłu okładki napisano, że gatunek to kryminał. Z tym bym trochę polemizowała. Bardziej mi to pasuje do literatury faktu, bądź reportażu.
     Przejdźmy teraz do samej treści. Opowiadania czyta się szybko. Wciągają czytelnika od samego początku. Oczywiście jeśli ktoś się interesuje taką tematyką. Niektóre z historii mogą zszokować swoją drastycznością i brutalnością, przy innych zastanawiałam się, jaki jest sens ich obecności w tej książce. Niezbyt mi pasowały do całości. Ale całość skłania do refleksji nad tym, jak to możliwe, że ktoś może być zdolny do takiej zbrodni, ile zła może być w człowieku. Na mnie największe wrażenie wywarło opowiadanie o dziewczynce. Więcej nie zdradzę, ale reszty możecie się domyślić.
      Druga kwestia, na którą warto zwrócić uwagę, czytając "Wydział" to praca policjantów, ich podejście i zaangażowanie do śledztwa. Widać, że los ofiar nie jest im obojętny. Robią wszystko, aby wyjaśnić sprawę, poświęcając na to czas, który mogliby spędzić z rodziną. Jakże ten obraz policjanta jest inny, niż ten, który króluje w mediach czy myśląc stereotypowo o stróżach prawa.
        "Wydział" Miłosława Czarneckiego to bardzo interesująca lektura, przedstawiająca pracę policjantów, ich zaangażowanie w śledztwo i podążanie śladem zabójcy. Książka pokazuje, że nie jest to łatwa praca. Wymaga ona stalowych nerwów i odporności na widziane okropności. Ja, czytając "Wydział" ciągle nie mogłam zrozumieć, jak człowiek może się posunąć do zabicia innego człowieka i co nim wtedy kierowało. Chyba nigdy tego nie pojmę. 
   Pozycja obowiązkowa dla fanów literatury faktu i reportażu.

Tytuł: "Wydział"
Autor: Miłosław Czarnecki
Wydawca: Novae Res
Rok: 2015
Ocena:  Brak
Wydział [Miłosław  Czarnecki]  - KLIKAJ I CZYTAJ ONLINE



Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Novae Res


piątek, 13 listopada 2015

"DUFF. Ta brzydka i gruba" - Kody Keplinger


       Z okazji Dnia  Niepodległości postanowiłam sięgnąć po inną lekturę niż zazwyczaj. I niestety nie polskiego pisarza. (Polską książkę skończyłam czytać wcześniej i na blogu niebawem będzie recenzja). Wypadło na typową książkę dla młodzieży z wątkiem miłosnym. Wybrałam tą, ponieważ jakiś czas temu oglądałam film o tym samym tytule. Nawet mi się podobał, więc postanowiłam sięgnąć po pierwowzór. Jak wrażenia? Zaraz się przekonacie.
     Bianca to siedemnastolatka, posiadająca dwie lojalne przyjaciółki, które są ładniejsze od niej. Pewnego dnia wybierają się do klubu. Bianca nienawidzi tych wypadów, ale przyjaciółki uwielbiają. Dlatego też sama często siedzi przy barze rozmawiając z kelnerem, podczas gdy dwie dziewczyny szaleją na parkiecie. W pewnym momencie dosiada się do niej największy przystojniak w szkole, Wesley. Dziewczyna go nienawidzi, ponieważ jest on największym podrywaczem i dupkiem, żadnej dziewczynie nie przepuści. Chłopak podczas rozmowy wyjaśnia dziewczynie, że jest Duffem, tą brzydką i grubą na tle swoich przyjaciółek. Biancę bardzo to dotknęło. Jak to wpłynie na dziewczynę?
      Na początek kilka słów o postaciach.  Główna bohaterka ma charakterek. Pyskata, krnąbrna, sarkarystyczna ale też bardzo irytująca. Jej zachowanie i logika naprawdę działały mi czasami na nerwy. Zupełnie nie rozumiałam jej toku myślenia. Z jednej strony chciałaby czegoś, za chwilę już nie (piszę tak ogólnikowo, żeby nie zdradzić fabuły ;-)). Naprawdę można było się wkurzyć. No ale może tak teraz zachowują się nastolatki. Jeśli się mylę, poprawcie mnie. Drugi bohater Wes, był trochę mniej irytujący, chociaż nie lubię takich podrywaczy. Tak samo działają mi na nerwy jak głównej bohaterce. Ale przeczuwałam, że to tylko poza obronna, chęć ukrycia prawdziwych problemów. W sumie najciekawszą postacią była Amy, siostra Wesa. Może dlatego, że przez całą książkę powiedziała dwa zdania ;-)
    Myślałam, że film będzie choć trochę podobny do książki. Jednak totalnie się przeliczyłam. Chwilami miałam wrażenie, że czytam zupełnie inną książkę. No ale tak to już jest z interpretacją powieści przez reżysera. No ale to nic. Wróćmy do rzeczy. Przyznam szczerze, że spodziewałam się typowego młodzieżowego odmóżdżacza. A dostałam książkę, która porusza wiele istotnych tematów, takich jak akceptacja siebie, walka z kompleksami, ucieczka przed problemami. "Duff" to opowieść o szukaniu własnego ja. Czasami problemy, jakie na nas spadają, tak nas przytłaczają, że nie potrafimy sami sobie z nimi poradzić. Wtedy przydaje się ktoś bliski, kto nam w tym pomoże, chociaż wysłucha. O tym właśnie jest ta książka - o walce z kompleksami, próbą zaakceptowania. Krótko mówiąc typowe problemy nastolatków.
     Powieść Kody Keplinger czyta się bardzo szybko i przyjemnie. Płynny, przejrzysty język sprawił, że książkę pochłonęłam w jeden dzień, co się rzadko zdarza. No ale taki typ powieści szybko się czyta. Nie wymagają one zbyt wielkiego wkładu intelektualnego.
     Sięgając po "Duff. Ta brzydka i gruba" spodziewałam się typowej powieści dla nastolatek ze słodką miłością, wzdychaniem do siebie itd. itd. Tymczasem dostałam historię w której bohaterka stara się uciec przed problemami. W końcu jednak dociera do niej że tak się nie da. Trzeba stawić czoło kłopotom i życiu. To jest wielki plus tej książki. Minusem są postacie wykreowane przez autorkę. No ale może się czepiam. Książka na pewno spodoba się nastolatkom. Osoby w moim wieku, mogą się rozczarować ;-) Ja sięgnęłam po tę książkę, wiedząc czego mogę się spodziewać.    




Tytuł: "Duff. Ta brzydka i gruba"
Autor: Kody Keplinger
Wydawca: Harlequin Mira
Rok: 2015
Ocena:  5/10
DUFF. Ta brzydka i gruba [Kody Keplinger]  - KLIKAJ I CZYTAJ ONLINE

poniedziałek, 9 listopada 2015

"Belladonna" - Anne Bishop


    "Nadzieja serca leży w Belladonnie..."

     "Belladonna" to drugi tom serii Efemera, napisany przez Anne Bishop. Niedawno mogliście przeczytać moją recenzję pierwszej części, noszącej tytuł "Sebastian". Skończywszy ją, od razu sięgnęłam po następną pozycję z tego cyklu. Bardzo byłam ciekawa jak to wszystko się dalej potoczy.
     Belladonnę poznajemy już w pierwszym tomie cyklu Efemera. Już wtedy wiadomo, że będzie ona kluczowym elementem w wojnie ze Zjadaczem Świata. Jednak kobieta ciągle nie wie, jak go zniszczyć. Pomóc może jej w tym Michael i Caitlin, rodzeństwo z podobnymi zdolnościami, jakie ma Belladonna.Czy uda się pokonać Zjadacza Świata? Jaką cenę będzie musiała zapłacić, aby uwolnić Efemerę od wielkiego niebezpieczeństwa?
        Wykreowany przez Annę Bishop świat ciągle czaruje. Tutaj poznajemy krajobrazy, które nie zostały tak rozbite. Są większe od krain, które poznaliśmy w pierwszym tomie. Dodatkowo te tutaj nie są połączone ze sobą mostami, jednak nadal, jak i cała Efemera, są podatne na zmiany słuchając serc mieszkańców i krajobrazczyń w nich przebywających.
     W "Belladonnie" autorka bardziej położyła nacisk na relacje międzyludzkie. Walka ze Zjadaczem Świata zeszła na dalszy plan. Bohaterowie powieści próbują znaleźć swoje miejsce na ziemi. Michael i Caitlin, rodzeństwo, które zamieszkiwało Krukowe Wzgórze nigdy nie czuło się tam dobrze. Oboje wiedzieli, że to miejsce nie jest ich domem. Dopiero spotkanie z Glorianną Belladonną pomaga odnaleźć miejsce, z którymi ich serca rezonują.
     "Belladonna" opowiada o tęsknocie i poszukiwaniu miłości,poświęceniu, próbie znalezienia swojego miejsca na ziemi, odrzuceniu, braku akceptacji i wyborach, które mogą znacząco wpłynąć na losy całego świata . Nie tylko główna bohaterka staje przed takim dylematem ale także Michael. Musi wybrać pomiędzy miłością a dobrem całej Efemery. Ten wątek bardzo przypadł mi do gustu.
       Przyznam szczerze, że pierwszy tom bardziej mi się podobał. Być może mój zachwyt nad Efemerą już osłabł i to dlatego druga część wydaje mi się ciut słabsza. Bo - nie oszukujmy się- jest to największy atut tej książki. Trochę gorzej ma się rzecz z wykreowanymi postaciami. Niektóre wypadały bardzo blado. Sam Michael wydawał mi się jakiś taki.. mało wyrazisty. Powieść ratuje charyzmatyczna Belladonna, jej matka Nadia, Brighit i Lee.
      Zapewne dziwicie się, skąd w takim razie wysoka ocena powieści? Otóż oczarował mnie język, a dokładniej słowne przepychanki, przekomarzania się pomiędzy bohaterami. To było świetne i często wywoływało u mnie uśmiech na twarzy.
    Anne Bishop po raz kolejny stworzyła świetną powieść, którą czyta się bardzo szybko. Przystępny język, oryginalny świat przedstawiony, barwne postacie i relacje między nimi sprawiają, że jest to naprawdę dobra lektura, którą mogę polecić wszystkim fanom autorki. Ja osobiście w najbliższym czasie na pewno sięgnę po kolejne części cyklu Efemera. :-)



Tytuł: "Belladonna"
Autor: Anne Bishop
Wydawca: Initium
Cykl: Efemera część 2 
Rok: 2012
Ocena:  7/10
Belladonna [Anne Bishop]  - KLIKAJ I CZYTAJ ONLINE

piątek, 30 października 2015

Premiery - Listopad 2015


Dzień dobry!
Czas trochę rozruszać bloga. Oprócz recenzji, będę zamieszczać interesujące mnie premiery, które mają zapowiedzi w następnym miesiącu. Może coś wam też wpadnie w oko. 

"Tajemnica nawiedzonego lasu" - Anna Kańtoch

W "Tajemnicy Nawiedzonego Lasu" Anna Kańtoch opisuje dalsze losy Niny Pankowicz. Podobnie jak w przypadku "Tajemnicy Diabelskiego Kręgu" tworzy niezapomnianą, fascynującą opowieść, sprawnie bawiąc się konwencjami. 
Gdy sierżant Sowa oraz porucznik Lis pojawiają się w szkole Niny, dziewczynka nadal stara się dojść do siebie po wakacjach w Markotach, które wywróciły jej życie do góry nogami. Zabierają ją do Instytutu Totenwald pod wschodnią granicę, w którym przebywają dzieci podobnie jak ona obdarzone magicznymi mocami. Życie w Instytucie przypomina życie w koszarach. Jego mieszkańcy całymi dniami ciężko pracują lub zabierani są na przesłuchania i badania. Nie wiadomo, dlaczego niektóre dzieci otrzymują czerwone kartki, a potem znikają bez śladu. Mroczne sekrety skrywa również las i opuszczona wioska węglarzy położona w sąsiedztwie Instytutu... Czego chcą komuniści? Jakie zadania tym razem otrzyma Nina?
Data premiery: 04.11.2015
Wydawnictwo: Uroboros


 "Podwieczność" - Brodi Ashton

Nikki Beckett mogła jedynie patrzeć, jak jej chłopak, Jack, poświęca się, by uratować jej życie, na wieczność zajmując jej miejsce w Tunelach Podwieczności. Ten dług powinien być jej. Teraz żyje pożyczonym życiem i nie ma pojęcia, jak poradzić sobie z poczuciem winy. A każdej nocy Jack pojawia się w jej snach – zagubiony, zdezorientowany i coraz słabszy. Nieważne jak bardzo sięga po jego dłoń, nigdy jej nie znajduje. 
Zdesperowana, by znaleźć odpowiedzi, Nikki zwraca się do Cole'a – nieśmiertelnego, który chce uczynić ją swoją królową... i który jest ostatnią osobą skłonną jej pomóc. Nikki jednak porusza jego serce i Cole zgadza się jej pomóc w jedyny sposób, w jaki może: osobiście zabierając ją do Podwieczności. 
Nikki, Cole i Max, członek zespołu Cole'a, schodzą do Podwieczności jedynie po to, by przekonać się, że ich podróż będzie o wiele trudniejsza niż oczekiwali... i śmiertelnie groźna. Od Jeziora Krwi i Winy po zwodnicze sztuczki Syren i niepokonane mury ognia i skał, cała trójka znajdzie niejeden powód, by poddać się i zawrócić. Jednak Nikki przysięgła, że nie spocznie, póki nie uratuje Jacka. Nawet, jeśli oznacza to poświęcenie z jej własnej strony. 
Data premiery: 21.11.2015
Wydawnictwo: Papierowy Księżyc


 "Dar morza" - Diane Chamerlain

Wcześnie rano w dniu swoich jedenastych urodzin Daria Cato na plaży koło swojego domu w Karolinie Północnej znajduje niewiarygodny dar morza: porzuconego noworodka. Tożsamości maleńkiej dziewczynki nie udaje się odkryć i zostaje ona adoptowana przez rodzinę Darii. Ale jej tajemnice nadal dręczą Darię. 

Teraz, dwadzieścia lat później, Shelly jest niezwykłą, eteryczną młodą kobietą, którą Daria nadal ochrania. Kiedy jednak Rory Taylor, przyjaciel Darii z dzieciństwa, a obecnie producent telewizyjny, wraca, by na prośbę Shelly zrobić program o okolicznościach jej przyjścia na świat, w miasteczku Kill Devil Hills zachodzi dziwna zmiana. 

Im więcej pytań zadaje Rory, tym większy niepokój ogarnia małą społeczność, bo ściśle chronione sekrety i grzechy tamtego lata sprzed wielu lat zaczynają wydobywać się na światło dzienne. Tajemnica dziecka, tego „daru morza”, zostaje fragment po fragmencie ujawniana, a jest to tajemnica, na spotkanie z którą nikt zainteresowany – ani Shelly, ani Daria, ani nawet Rory – nie jest przygotowany. 
Data premiery: 12.11.2015
Wydawnictwo: Prószyński Media


 "Amelia" - Katarzyna Michalak

"Pewnego słonecznego dnia na progu uroczej, starej kamieniczki w miasteczku o nazwie Zabajka stanęła dziewczyna. Otworzyła szeroko drzwi i uśmiechnęła się do świata. Jaśmin pachniał oszałamiająco, a drzewa zieleniły się intensywnie obmyte porannym deszczem. 
Dziewczyna omiotła spojrzeniem senne miasteczko - Tak, tu będzie mi dobrze - pomyślała. - Tu zostanę. "
Tajemnicza postać o pięknych, czarnych oczach zburzyła spokój mieszkańców Zabajki. Skąd się tutaj znalazła? Jaka jest jej historia? Czy list, kurczowo ściskany w drobnych dłoniach to jedyne, co pozostało dziewczynie bez przeszłości? I w końcu: czy rzeczywiście ma na imię Amelia?
Piękna opowieść o małym miasteczku, zagubionym wśród sosnowych lasów, i uroczej cukierence, gdzie czas płynie inaczej. 
Opowieść o pamięci, która czyni nas tym, kim jesteśmy. 
O nadziei, że nawet jeśli utracimy przeszłość, to przyszłość wciąż należy do nas. 
Cała historia Amelii, czarnookiej dziewczyny, która nie miała nic... prócz marzeń.
 Data premiery: 04.11.2015
 Wydawnictwo: Filia



"Mandala antystresowa. Sekretne symbole w sztuce."

W tej pięknej książce znajduje się 70 mandali (czarne kontury na grubym białym papierze do twórczego kolorowania) inspirowanych wielkimi dziełami sztuki z pięciu wybranych epok historii sztuki. Mandale zostały podzielone na pięć rozdziałów reprezentujących epoki i prądy artystyczne, do których należą inspirujące je dzieła:
medytacyjna sztuka buddyjska, 
religijna tradycja ikonograficzna średniowiecza i renesansu, 
sztuka islamu, 
malarstwo barokowe w tradycji flamandzkiej, 
malarstwo impresjonistyczne. 
 Data premiery: 23.11.2015
 Wydawnictwo: Siedmioróg






 "Playlist for the dead. Posłuchaj a zrozumiesz" - Michelle Falkoff

Przychodzisz rano do kumpla i okazuje się, że nie żyje. Coś się stało po wczorajszej imprezie. Zostawił tylko playlistę z dołączoną kartką: „Dla Sama – posłuchaj, a zrozumiesz”. 
Jak po tym szoku poskładać historię swego przyjaciela? Jak z kolejnych piosenek i własnych wspomnień dojść do prawdy o tym, co się działo w jego życiu? I w twoim własnym życiu – bo okazuje się, że nic nie wydarza się przypadkiem. Nic nie jest obok ciebie. Odtwarzając jego historię, zmieniasz też swoją – bo w twoim życiu pojawia się pewna zagadkowa dziewczyna. 
Szczera, bolesna i fascynująca opowieść o stracie, gniewie i wyrastaniu z przyjaźni, która zawsze nas określała; o trudnym procesie tworzenia siebie na nowo; o znajdowaniu nadziei, gdy wydawałoby się, że przepadła na zawsze; o miłości, która zawsze tli się gdzieś w sercu.
 Data premiery: 04.11.2015
 Wydawnictwo: Feeria Young





"Z plecakiem przez świat. Vademecum Podróżnika" - Monika Witkowska

Czujesz, że masz duszę podróżnika, ale boisz się wyruszyć w tę pierwszą, zupełnie samodzielną podróż?
A może masz już jakieś podróżnicze doświadczenie, ale chcesz poznać kolejne patenty na to, jak sobie radzić na drugim końcu świata?
Ta książka to nie tylko poradnik, ale przede wszystkim zbiór opowieści i anegdot, uzmysławiających, jakie sytuacje mogą się w podróży zdarzyć. Czytając dowiesz się m. in. :
co to jest bush taxi, chicken bus, fula fula i czerwony diabeł (czyli jakimi środkami transportu jeździ się w egzotycznych krajach), dlaczego w Nepalu nie powinno się głaskać dzieci po głowach, a w Chinach nie dajemy w prezencie zegarka (w podtekście - co zrobić aby nie popełnić gafy), czym nas mogą zaskoczyć chorwackie zakonnice (nie każde obce słowo może oznaczać to, co myślimy), jaka jest różnica między malarią a dengą (o innych chorobach tropikalnych także jest mowa), co się stało po uśpieniu autorki specjalną herbatką (czyli ku przestrodze - o wymyślnych sposobach kradzieży), jak i gdzie szukać tanich biletów lotniczych i co zrobić gdy linia lotnicza zgubi nasz bagaż co oznacza w Peru znak z literą S (i ogólnie - jak się zachować w przypadku trzęsienia ziemi), dlaczego warto mieć dolary z „dużymi głowami” (temat wymiany pieniędzy), jak smakują żywe larwy, smażone tarantule i co zrobić, aby ustrzec się przed „klątwą faraona” (rozdział o jedzeniu), co zrobić jeśli stracimy paszport, zwłaszcza kiedy w danym kraju nie ma polskiej ambasady
co interesuje hienę w naszym namiocie, dlaczego kojoty kradną buty i jak to jest z biwakowaniem na dziko (ale o spaniu pod normalnym dachem też jest mowa). 
Jest też mowa o bezpieczeństwie, ekwipunku, załatwianiu wiz, szukaniu noclegów, etyce podróżowania i wielu innych tematach ważnych przed i w trakcie wyprawy. 
Jedno jest pewne - po tej lekturze podróżowanie po świecie stanie się dużo prostsze!
 Data premiery: 04.11.2015
 Wydawnictwo: Bezdroża


 "Trylogia nordycka" - Marcin Mortka

"Ostatnia saga"
Starzy bogowie powoli mogą odejść w zapomnienie. Chcąc odzyskać tron, do kraju wraca bowiem Eryk Halvdanson, a wraz z nim krzewiciele nowej wiary. Przy pomocy misjonarzy Chrystusa król wypowiada wojnę zastanemu porządkowi i grozi każdemu, kto nie będzie chciał się nawrócić. W wojowniku Haraldzie płynie jednak gorąca krew wikingów, a jego niewyparzona gęba sprawia, że trafia do niewoli. W myśl nowej wiary niewygodny staje się też karzeł Arnul. W walce o wolność wspólnie wypowiadają wojnę królowi i kapłanom, na czele których stoi bezwzględny  biskup Hieronim.

"Świt po bitwie"
Po wielkiej bitwie zawsze nastaje świt, ale walka jeszcze nie dobiegła końca. Świat, w którym starzy bogowie oddali ducha, a nowi, choć wciąż słabi, toczą zaciekły bój o ludzkie dusze.
Po latach spokojnej posługi u nowego konunga Nordveghru słynny islandzki skald Vidar postanawia wrócić w rodzinne strony. Jeszcze nie wie, że król Trygve Ivarson, zwany Surowym, zamierza podjąć wojenną wyprawę w celu podbicia Islandii.
Do brzegów Nidaros docierają jednak statki jamborskiego jarla Thorkila, który, żądny zemsty, chce podbić i zawłaszczyć kraj. Wśród jego wojów jest młody Viglund, zwany Wilczym Pyskiem, syn jarla Vidara. Siłą wcielony w oddziały wroga będzie musiał stawić czoła przeszłości i własnemu ojcu.

"Wojna runów"
Wiosna 1940 roku. Podporucznik Wojciech Śnieżewski, drugi oficer polskiego niszczyciela ORP Grom, nie mógł przypuszczać, że zostanie wciągnięty w sam środek tajemniczej walki, którą rozgrywa między sobą dwóch badaczy runów: profesor Tritz, któremu towarzyszy oddział esesmanów przypominających potwory żywcem wyciągnięte z islandzkich sag, i sir Andrew Harrington, szef Sekcji D brytyjskiego wywiadu SIS. U wybrzeży miasta Narwik rozpoczyna się zbrojny konflikt, a zwycięstwo jednej ze stron może zadecydować nie tylko odkryciu tajemnicy Króla Gór i przejęciu jego mocy, ale też wpłynąć na losy całej wojny.
 Data premiery: 18.11.2015
 Wydawnictwo: Uroboros



"Podaruj mi miłość. 12 świątecznych opowiadań" - Opracowanie zbiorowe

W te święta 12 autorów powieści dla młodzieży, m. in. Rainbow Rowell, Gayle Forman i David Levithan, przyniesie Ci najpiękniejszy prezent. 
Znana piosenkarka udaje kogoś innego, by uciec przed sławą. 
Skazany na prace społeczne młodociany przestępca musi wziąć udział w przygotowaniach do jasełek i zakochuje się w najbardziej nieodpowiedniej dla niego osobie. 
Dziewczyna adoptowana przez Świętego Mikołaja zastanawia się, czy dla miłości jest gotowa opuścić krainę elfów... 
Nieważne, skąd pochodzisz, czy jesteś elfem czy zagubionym w świecie dorosłych nastolatkiem – uwierz w magię świąt! A jeśli nie uwierzysz – czy to oznacza, że ona nie istnieje? Przecież wszyscy pragniemy tego samego: by ktoś podarował nam miłość.
 Data premiery: 04.11.2015
 Wydawnictwo: Otwarte



Jak widać wyżej, listopad obrodzi nas w nowości :-) A na co Wy czekacie?

środa, 21 października 2015

"Sebastian" - Anne Bishop


"Podróżuj bez bagażu"

      W twórczości Anne Bishop zakochałam się za sprawą serii Inni. Kiedy czytałam "Pisane szkarłatem", a potem "Morderstwo wron", obiecałam sobie, że sięgnę po jej inne książki. W serii o Meg Corbyn się po prostu zakochałam. I miałam nadzieję, że inne jej powieści także przypadną mi do gustu. Czy tak było? Opowiem później.
      Tak szczerze mówiąc, trudno mi jest streścić w kilku słowach fabułę książki "Sebastian", a zwłaszcza opisać świat przedstawiony. Jest on dość skomplikowany, ale spróbuję.
       Dawno temu Efemera była w niebezpieczeństwie. Zjadacz Świata chciał ją zniszczyć poprzez pochłonięcie całego Światła. Aby temu zapobiec Efemera została rozbita na małe kawałki zwane krajobrazami. Połączone one były ze sobą za pomocą mostów. Jednak nie są to zwykłe mosty - nie zawsze przeniosą Cię tam gdzie Ty chcesz, mogą Cię przenieść tam gdzie przynależysz. Mosty rezonujące słuchają serca. 
      Zjadacz Światła został pokonany. Nad krajobrazami czuwają Krajobrazczynie - opiekują się swoimi światami. Natomiast mostami opiekują się Mostowi. Jedną z najpotężniejszych Krajobrazczyń jest Belladonna Glorianna. To ona stworzyła krajobraz Gniazda Rozpusty w którym żyje inkub Sebastian. Panuje w nim wieczna noc. I teraz, po kilkuset latach Zjadacz Światła ponownie jest na wolności. Krajobraz, w którym żyje Sebastian jest zagrożony. Inkub będzie musiał stanąć do walki, aby ocalić całą Efemerę. 
     Jestem pod wrażeniem świata, jaki wykreowała Anne Bishop. Jest on naprawdę oryginalny i bardzo dopracowany, w każdym szczególe. Efemera mnie uwiodła, pochłonęła. Chciałabym żyć w takim świecie, gdzie trafiasz w miejsce na jakie zasługujesz, w miejsce które rezonuje z Twoim sercem. Bardzo ciekawa wizja prawda?
      Autorka porusza temat jak odróżnić dobro od zła. Nie, wróć, inaczej. Czy ktoś, kto posiada mroczną stronę, zdarza mu się grzeszyć jest złą osobą? Przecież zło nie może istnieć bez dobra i odwrotnie. Wydaje mi się, że w każdym z nas jest dobro, ale też i pierwiastek zła. Zły człowiek też może mieć w sobie trochę dobra, tylko trzeba je umieć wyłuskać. I o tym mniej więcej jest książka "Sebastian". Ale i nie tylko.
    Czytając powieść, naszło mnie, że autorka, pisząc cykl o Efemerze, wzorowała się chyba na współczesnym świecie. Nie chciałabym zbyt wiele zdradzać, więc napiszę tylko, że tak samo czarodziej walczy o władzę, idąc po trupach do celu, nie zważają nawet na swoją najbliższą rodzinę. Podobnie jak w naszych czasach. 
     "Sebastiana" czyta się szybko i przyjemnie. Od samego początku z zainteresowaniem chłonęłam świat stworzony przez Annę Bishop. Także postacie (może oprócz Sebastiana) są interesującym elementem tej opowieści. Moją wielką sympatię zyskała silna i niezależna Belladonna, którą wprost uwielbiam oraz zabawny inkub Kpiarz, przyjaciel Sebastiana. Lyanna też przechodzi pozytywną przemianę na kartach powieści - z nieśmiałej i zahukanej panny staje się "tygrysicą". Natomiast główny bohater Sebastian jakoś nie przypadł mi do gustu. Sama do końca nie wiem czemu - brakowało mu jakiegoś takiego pierwiastka męskiego, takiego nieokrzesania? ;-) W końcu jest inkubem.
   Na koniec muszę coś Wam wyjaśnić. Jeśli czytaliście opis książki i na jej podstawie kierowaliście się wyborem książki, to możecie się rozczarować. Jeśli spodziewacie się pikantnych szczegółów z sypialni rodem z Greya, to się przeliczycie. Tak, zgodzę się z tym, że powieść jest momentami zmysłowa, ale nie w typowo erotycznym kontekście. Natomiast jeśli chcecie wsiąknąć w świetnie napisaną historię o miłości i walce ze złem, podróżować po jakże interesującym świecie, to gorąco polecam wam "Sebastiana".
      Idę czytać kolejną część serii o Efemerze.


„Niech twoje serce podróżuje bez bagażu, ponieważ to, co ze sobą przyniesiesz, stanie się częścią krajobrazu”.



Tytuł: "Sebastian"
Autor: Anne Bishop
Wydawca: Initium
Cykl: Efemera
Rok: 2012
Ocena:  8/10
Sebastian [Anne Bishop]  - KLIKAJ I CZYTAJ ONLINE

poniedziałek, 19 października 2015

Trochę inny post - potrzebuję Waszej pomocy w wyborze kalendarza na 2016 rok ;-)


Dzień dobry!
Dziś mam do Was troszkę nietypową sprawę. Potrzebuję Waszej pomocy. W końcu to mój blog i mogę pisać co chcę nie? ;-)
Ale przejdźmy do rzeczy. Sprawa jest dla mnie ciężka. Szukam jakiegoś fajnego kalendarza na 2016 rok. Ale nie jakiegoś takiego najzwyklejszego. 
Bardzo podobają mi się kalendarze typu "Wredny kalendarz", "Kot Simona na cały rok", czy "Rok pozytywnego myślenia" Pawlikowskiej. Co do tego ostatniego mam mieszane uczucia. Dlatego ciągle się waham.
Interesuje mnie kalendarz oryginalny, w którym są zamieszczone jakieś fajne sentencje, tudzież wyszczególnione dziwne Dni. 
Macie jakieś swoje ulubione kalendarze? Pomożecie wybrać? A może ktoś z Was miał styczność z kalendarzami, które wymieniłam i może któryś polecić bądź odradzić?
Będę wdzięczna za każdą podpowiedź! :-)


środa, 14 października 2015

"Ender" - Lissa Price


    Była recenzja książki "Starter", teraz czas na drugą część - "Ender" Lissy Price. Po lekturze pierwszej, nie mogłam czekać i od razu sięgnęłam po kolejną część.
     Firma Prime Destinatios upadła. Wydawać by się mogło, że to koniec kłopotów Callie, jednak niestety rzeczywistość jest zupełnie inna. Stary Człowiek poluje na Metalów - Starterów, którzy mają wszczepiony chip. Callie jest świadkiem tego, jak jej znajoma zostaje dosłownie wysadzona w powietrze. Dziewczyna znowu musi uciekać. Stary Człowiek poluje na nią. Czy Starterka może komukolwiek zaufać oprócz siebie?
    Cóż, napiszę szczerze, że po pierwszej części miałam bardzo duże oczekiwania co do kolejnej. Niestety trochę czuję się zawiedziona. "Starter" wręcz mnie pochłonął, przemełł i wypluł, że się tak wyrażę. Natomiast "Ender" tylko przykuł moją uwagę na chwilę. Owszem, były zwroty akcji, dużo się działo, jednak ciągle miałam wrażenie, że autorka nie miała pomysłu jak zakończyć powieść. 
     W książce "Ender" pojawiają się nowe postacie, które zasługują na uwagę. Zwłaszcza Hyden intrygował mnie od początku, jak tylko się pojawił. Nagle ni stąd ni zowąd wyskakuje jak bohater, ratując swoją wybrankę z opałów. Coś mi tu nie grało i czekałam w napięciu, kiedy wszystko się wyjaśni. Im dalej czytałam, tym więcej szokujących informacji pojawiało się na jego temat. Nie powiem, że nie byłam zaskoczona, bo byłam. Tutaj autorka się popisała. 
   Lissa Price w powieści "Ender" nadal trzyma poziom, jeśli chodzi o język i fabułę. Jednak mi czegoś tutaj brakowało. Jakiejś takiej kropki nad i. "Statrera" przeczytałam bodajże w 3 dni. "Ender" zajął mi więcej czasu. Chwilami wręcz się nudziłam. Autorka przyzwyczaiła mnie do tego, że akcja mknie na łeb na szyję i to chciałam znowu doświadczyć. Niestety się rozczarowałam. 
    Powieść "Ender" to przyjemna lektura na jesienny wieczór, której sporo brakuje porównując ją do pierwszej części serii. Nie żałuję czasu poświęconego na tę książkę. Warto było dowiedzieć się, jak potoczyły się losy Callie. Jednak wielkiego "och" nie było.

Tytuł: "Ender"
Autor: Lissa Price
Wydawca: Albatros
Rok: 2015
Ocena:  6/10
ENDER [Lissa Price]  - KLIKAJ I CZYTAJ ONLINE

środa, 30 września 2015

"Starter" - Lissa Price


     Callie Woodland to nastolatka, która musi zapewnić opiekę bratu w tym nowym świecie. Życie tutaj dla takich jak ona jest ciężkie. Ziemia została zniszczona przez wojny bakteriologiczne. Mnóstwo ludzi zmarło. Przetrwały tylko osoby, które otrzymały szczepionkę, zwane Starterami i Enderami. Starterzy są w wieku do 20 lat, a Enderzy mają powyżej 60. 
    Callie i jej brat są Starterami, a ci niestety nie mają łatwego życia. Egzystują w nędzy i ubóstwie, bez dachu nad głową. W przeciwieństwie do Starterów, Enderzy są bogaci i wiodą dostanie życie. Jedynie czego im brak, to młodego, silnego ciała. Ale i to nie jest już problemem dzięki organizacji Prime Destinations, która wynajmuje ciała Starterów bogatym Enderom. 
     Callie jest zmuszona zgłosić się do Prime Destinations. Musi zdobyć pieniądze na leczenie dla brata, który jest chory. Wynajmuje swoje ciało Enderce. Jednak nie wszystko idzie zgodnie z planem.
      Lissa Price miała genialny pomysł na fabułę. Świat przedstawiony w książce jest niesamowity i dopracowany w każdym szczególe. Nie można się do niczego przyczepić. Akcja wciąga czytelnika od pierwszych stron. Z przyjemnością śledzi się losy Callie. Czytając książkę, wsiąkłam na całego. Dwa dni zajęło mi jej przeczytanie, co jest nie lada wyczyn biorąc pod uwagę brak czasu. Musiałam poznać jej zakończenie, które naprawdę jest zaskakujące i szokujące. 
   Oprócz wciągającej fabuły, na uwagę zasługują także postacie, wykreowane przez Lissę Price. Callie to odważna, opiekuńcza nastolatka, która zrobi wszystko, żeby zapewnić dobrobyt swojemu bratu. Jej poświęcenie i odwaga jest godna podziwu i naśladowania. Helena, Enderka, która wypożyczyła ciało Callie też była ciekawą postacią. Szkoda, że autorka nie pociągnęła dalej jej postaci. 
     Autorka w powieści "Starter" porusza temat ubóstwa dzieci i totalnego braku reakcji ze strony zamożniejszych Enderów. Przykre, a jakie prawdziwe niestety. Także w naszych czasach obojętność i znieczulica na los innych ludzi poraża. Pogoń za władzą i pieniędzmi zatraca w człowieku wszystkie wartości.
   "Starter" to chyba najlepsza powieść postapokaliptyczna, jaką kiedykolwiek czytałam. Oryginalna fabuła, wartka akcja, dopracowany w każdym szczególe świat przedstawiony i wyraźni bohaterowie sprawiają, że książka może pretendować do miana najdoskonalszej powieści. Ale wiadomo, zawsze znajdzie się jakieś "ale" - relacje między Blake`m a Callie. Coś mi tu nie grało w tym wszystkim, a zwłaszcza fakt, że Callie tak szybko zapomniała o swoim przyjacielu, który opiekował się jej bratem pod nieobecność dziewczyny. Nie lubię takich, że się tak wyrażę, zagrań
     Lissa Price napisała jedną z lepszych powieści sci-fi, jakie do tej pory miałam okazję czytać. Z niecierpliwością czekam na to, aż druga część wpadnie w moje ręce. To będzie już dziś! Cieszę się jak dziecko, na myśl, że ponownie wsiąknę w świat wykreowany przez Lissę Price.

Polecam!


Tytuł: "Starter"
Autor: Lissa Price
Wydawca: Albatros
Rok: 2015
Ocena:  9/10
Starter [Lissa Price]  - KLIKAJ I CZYTAJ ONLINE

sobota, 26 września 2015

"Więzień labiryntu" - James Dashner


     Długo zbierałam się do przeczytania tej książki. Od iks czasu leżała na półce, pożyczona od przyjaciółki. W końcu wypadałoby ją oddać, prawda? I to w sumie był główny powód, że po nią sięgnęłam.
    Chyba już wszyscy kojarzą książkę "Więzień labiryntu", zwłaszcza jak jej adaptacja trafiła na ekrany kin. I przyznam się, że ja najpierw obejrzałam film, chociaż miałam w planach i książkę. No ale stało się jak stało. Na szczęście ekranizacja nie zniechęciła mnie do sięgnięcia po powieść.
     Thomas budzi się nagle w dziwnym pomieszczeniu. Niczego nie pamięta - jak tam się znalazł, kim jest- w ogóle nie pamięta nic ze swojej przeszłości, oprócz imienia. Nagle pomieszczenie zaczyna wędrować w górę. Potem otwierają się wielkie wrota. Patrzy na niego kilkadziesiąt nieznanych mu twarzy. Sami chłopcy. Młodzi chłopcy. 
   Po wyciągnięciu z pudła, Thomas widzi, że znajduje się w dziwnym miejscu. Pole ogrodzone wysokim murem. Nagle do niego dociera straszna prawda. To labirynt....
    Tak zaczyna się powieść. Od samego początku jest dziwnie i przerażająco zarazem. A im dalej czytamy, tym jest jeszcze gorzej. Dla Streferów. Dla czytelnika wręcz przeciwnie - akcja mknie, wydarzenia następują jedno po drugim, ciągnąc nas za sobą coraz dalej i dalej. Kolejne tajemnice, kolejne niedopowiedzenia. Udziela nam się strach bohaterów. Ich niepewność i beznadzieja. I tak do samego końca....
     Co tu dużo pisać, książka jest świetna. Jest wielowątkowa, klimatyczna, tajemnicza. Trzyma w napięciu do samego końca. Autor powoli i konsekwentnie buduje napięcie, płynnie lawiruje między jedną tajemnicą a drugą coraz bardziej zaskakując czytelnika. Wydarzenia, dziejące się w książce pozornie nie mają nic ze sobą wspólnego, jednak na koniec wszystko układa się w jedną całość. 
        Sam pomysł na fabułę książki jest oryginalny i niespotykany dotychczas w literaturze.  Mimo tych samych zalet, przyznam się, że na początku nie mogłam się zdecydować, co myślę o tej powieści. Dopiero im bardziej się zagłębiałam, tym bardziej akcja mnie pochłaniała. Potem już było tylko lepiej.
     Trzeba przyznać, że James Dashner ma talent. Potrafi budować napięcie, świetnie pisze i co najważniejsze, bohaterowie wykreowani przez niego mają oryginalne osobowości, zapadające w pamięć. Zwłaszcza starzy Streferzy. Postacie, które mnie najbardziej za interesowały to Minho, Newt i Gally. Chętnie poznam dalsze losy tych dwóch pierwszych. Gally jako czarny charakter był idealny. Nie chcę zbyt dużo powiedzieć, aby nie spoilerować, ale naprawdę ciekawiło mnie to, co się działo w jego głowie. Za to Teresa działała mi na nerwy. Nie wiem dlaczego, ale jakoś jej postać nie bardzo mi tam pasuje. I to nie dlatego, że była jedyną dziewczyną. Coś mi w niej nie gra. 
      Na koniec trzeba napisać, co mi się nie podobało. A mianowicie język, jakim posługiwali się Streferzy. "Klump", "o purwa!" i inne tego typu zwroty wywoływały u mnie śmiech. Dziwne to było i nie bardzo mi to pasowało, ale widocznie taką miał autor wizję ;-).
    "Więzień labiryntu" to powieść o próbie przetrwania w ekstramalnych warunkach, przyjaźni i woli życia. Jest to świetna lektura, do której gorąco wszystkich zachęcam, zwłaszcza tych, którzy uwielbiają powieści dystopijne. Mam wrażenie, że jest to jedna z najlepszych tego typu powieści w  literaturze. 

"Znajdź wyjście albo giń!"


Tytuł: "Więzień labiryntu"
Autor: James Dashner
Wydawca: Papierowy Księżyc
Rok: 2014
Ocena:  9/10

wtorek, 1 września 2015

"Percy Jackson i Bogowie Olimpijscy. Złodziej pioruna" - Rick Riodan


Dzień dobry!
Wróciłam, mam nadzieję, że już na stałe. Przez ten czas, kiedy mnie tu nie było, książki i tak czytałam, o czym Ci co śledzą moje konto na Lubimyczytać.pl doskonale wiedzą. Jednak postanowiłam nie wracać do tych powieści, które przeczytałam jakiś czas temu. Skupię się na teraźniejszości. Dziś przedstawię Wam pierwszą część z cyklu Percy Jackson i Bogowie Olimpijscy. 
Do rzeczy

    Percy Jackson sądził, że jest zwykłym nastolatkiem, który ma tylko problemy w szkole. Wychowywany przez matkę i ojczyma, uczęszcza do szkoły z internatem. Jest to szósta z kolei szkoła, gdyż z poprzednich został wyrzucony. Cóż, Percy stara się nie szukać kłopotów, jednak to one same znajdują jego. Jakoś tak magicznie się składa, że tam gdzie się pojawiał, działy się dziwne rzeczy. A to niechcący wybucha autobus, albo nauczycielka nagle znika... To wtedy chłopiec zdaje sobie sprawę, że coś jest nie w porządku. A dopiero zabawa się zaczyna.
    To tylko sam początek powieści o Percy`m, chłopcu, który jest półbogiem. Jego ojcem jest sam...Posejdon! Tak, on sam w to uwierzyć nie może, ale taka jest prawda - bogowie istnieją, a bycie ich synem nie należy do najlepszych rzeczy na świecie. Na przykład bóg podziemia, Hades, może wysłać swoje sługi aby zabić półboga, albo Zeus może oskarżyć herosa o kradzież pioruna...
     Uwielbiam nawiązania do różnorakich mitologii, więc nic dziwnego, że zapałałam wielką miłością do Percy`ego i przygód, które go spotykają. Mity greckie zyskały moją sympatię już od najmłodszych lat. Po pierwszym zetknięciu z nimi miałam ciągle mało. Często do nich wracam i bardzo się cieszę, że trafiłam na serię Ricka Riordana. Dzięki nawiązaniu do mitologii, wskoczył na listę moich ulubionych autorów.
      Książkę "Złodziej pioruna" czyta się jednym tchem. Akcja rwie do przodu już od pierwszych akapitów. Nie sposób się przy niej nudzić. Bohater zyskuje naszą sympatię od samego początku. To zwykły nastolatek, który ma wady jak i zalety, jak każdy z nas. Jego sarkazm czasami zbija z nóg. Osobiście bardzo polubiłam postać Groovera - jest tak sympatyczny i troszkę "ciamajdowaty", że nie da się go nie lubić. Ogólnie wszyscy bohaterowie są bardzo wyraziści i zapadają w pamięć, zwłaszcza bogowie olimpijscy. Autor rewelacyjnie przedstawił ich postacie bez zbędnego pietyzmu, dzięki czemu możemy ich przyrównać do zwykłych ludzi.
     Osadzenie powieści w naszym współczesnym świecie było rewelacyjnym pomysłem. Dzięki temu czytelnik może sobie wyobrazić, że bogowie są naprawdę gdzieś blisko, wystarczy wyciągnąć rękę.
     Opowieść o Percy`m Jacksonie to obowiązkowa lektura dla fanów fantastyki i mitologii greckiej. Można by powiedzieć, że to jest idealne połączenie do tego stopnia, że można by się pokusić o stwierdzenie, że jest to najlepsza książka dla młodzieży zaraz po serii o Harrym Potterze. Co tu dużo pisać, polecam gorąco! A ja osobiście na pewno zakupię wszystkie części, aby moja córka w przyszłości mogła też przeczytać tę świetną książkę.



Tytuł: "Percy Jackson i Bogowie Olimpijscy. Złodziej pioruna"
Autor: Rick Riodan
Wydawca: Galeria Książki
Rok: 2009
Ocena:  9/10
Złodziej pioruna [Rick Riordan]  - KLIKAJ I CZYTAJ ONLINE
 

Copyright © 2008 Green Scrapbook Diary Designed by SimplyWP | Made free by Scrapbooking Software | Bloggerized by Ipiet Notez