piątek, 17 maja 2013

Dzień 17 - Książka, którą sfilmowano i zrobiono to źle


Tytuł: Saga "Zmierzch"
Autor: Stephenie Meyer
Wydawca:  Wydawnictwo Dolnośląskie
Rok: 2009
Liczba stron: 2183
Gatunek:  romans

Dobrze, że na początku dnia nie ma słowa "ulubiona", bo nie mogłabym zamieścić wtedy tej sagi w dniu dzisiejszym. Jak książki czytało się szybko i w miarę przyjemnie, to filmu po prostu oglądać się nie da. Tragedia. Bella ze swoim marudzeniem i bezpłciowością drażni na każdym kroku, a blady Edward jest po prostu śmieszny. Nuda. Zdołałam obejrzeć bodajże 2 albo 3 części sagi. Więcej po prostu nie dałam rady. :)

4 komentarze:

Wiedźma on 17 maja 2013 11:52 pisze...

Nie oglądałam, nie czytałam i nie zamierzam robić ani jednego, ani drugiego ;)

Annathea on 17 maja 2013 12:50 pisze...

Mnie najbardziej fascynowała ekranizacja drugiej części, gdzie absolutnie nic się nie działo.To znaczy, działo się i owszem, ale po seansie miałam takie wrażenie. Żadnego napięcia, akcji.

Ex libris Marty on 17 maja 2013 21:54 pisze...

Czytałam, ale dałam radę obejrzec tylko 1 część :)

Have A Pastel Day! on 18 maja 2013 20:02 pisze...

Książki przeczytane jednym tchem :] Film - widziałam pierwszą część i mam traumę ;) Reszty aż się boję, więc nie ryzykuję ;) Bella niczym bezustannie na spidzie a Edward karykatura postaci książkowej - nie wiem czy płakać, czy się śmiać :/ Pzdr!

Prześlij komentarz

Jeśli już tu jesteś, zostaw po sobie ślad. :-)

 

Copyright © 2008 Green Scrapbook Diary Designed by SimplyWP | Made free by Scrapbooking Software | Bloggerized by Ipiet Notez